Kayn skiny

Kayn i Rhaast, współkapitanowie Klubu Zabójców, są ucieleśnieniem taktyk Akademii Babilonu. Kayn wprowadza wrogów w fałszywe poczucie bezpieczeństwa, by Rhaast mógł uderzyć z pełną siłą, zmuszając ich do uległości. To sumienność i etyka pracy Rhaasta decydują o ich pozycji, podczas gdy powściągliwość Kayna często irytuje jego kolegów z klasy.

Kayn gra swoją muzykę, jakby była jego bronią — a we wszystkim towarzyszy mu jego demoniczne alter ego, Rhaast. Choć ma zdolności godne księcia popu, jego zła reputacja po opuszczeniu ostatniego zespołu sprawiła, że stał się pariasem branży. Kayn, zdeterminowany by zrobić na złość hejterom, dołączył do HEARTSEEL, gdzie odnalazł kreatywnych partnerów (i przyjaciół?), którym może ufać.

Rytuał niemal dobiegł końca. Kayn czuł wijącego się wewnątrz demona Krwawego Księżyca. Właśnie wtedy zaatakowali zabójcy Śnieżnego Księżyca. Kayn został wcielony do ich Zakonu, a panujące tam pradawne praktyki były czymś zupełnie obcym. Tylko czas pokaże, czy jego ujarzmiona dusza się nie przeciwstawi.

Rhaast był niegdyś archontem światła, stróżem porządku… teraz jest czymś więcej niż bronią w dłoniach Kayna, ambitnego półboga zmierzchu poszukującego prawdziwej boskości. Obie formy toczą zaciekły bój w ciele Kayna, a każda z nich jest zdeterminowana, by zawładnąć drugą i osiągnąć prawdziwą boskość.

Kayn i Rhaast zostali wykuci na nowo w tyglu swojego konfliktu. Nie są już wyłącznie półbogami lub zwykłymi broniami — stanowią siły natury, które wpływają na siebie nawzajem i kontrolują surową energię krążącą wokół nich. Każdy z nich walczy o zwycięstwo, gotowy wstrząsnąć niebem i ziemią, by je osiągnąć.

Jako czcigodny Porządkowy Imperium Demaxiańskiego, Kayn bezustannie poluje na załogę Gwiazdy Porannej, mając nadzieję na ponowne schwytanie Sony i poznanie sekretów legendarnej Bramy Ory. Bez przerwy wdaje się w kłótnie ze swoją kosmiczną i świadomą kosą, Rhaastem, którego motywy są dużo potworniejsze, niż Kaynowi mogłoby się wydawać...